„Bawimy się w ruch uliczny w bibliotece”.
28 maja starszaki z grupy Maki z „Tęczowej Doliny” razem ze swoimi paniami odwiedziły zaprzyjaźnioną bibliotekę przy ulicy Hubalczyków.. Tam czekała na nie niespodzianka, gdyż nie było to zwyczajne czytanie bajek. Tym razem pani przygotowała dla nas wiele niespodzianek. Na początek zaczęliśmy rozwiązywać krzyżówkę. My odgadywaliśmy słowa, a pani bibliotekarka wpisywała je do krzyżówki. Zaskoczyliśmy ją jednak bardzo, gdyż już po dwóch słowach odgadliśmy hasło krzyżówki. Następnie wysłuchaliśmy tekstu Wandy Chotomskiej i Wacława Bisko „Pies z Bałamutów”. Był to pies, który wybrał się na miasto, lecz nie znał przepisów ruchu drogowego. Na szczęście poznał pana policjanta, który udzielił mu kilku rad na temat nie-chodzenia po ulicy i torach, czy o sygnalizacji świetlnej, czyli na temat bezpieczeństwa na drodze. Po krótkiej rozmowie na temat znaków drogowych i zasad poruszania się na drogach, przypomnieliśmy sobie numery alarmowe. Potem czekała na nas zabawa. Część dzieci była pojazdami, a część pieszymi. Ruchem kierował Maciuś, który zatrzymywał pojazdy i puszczał pieszych i odwrotnie. Ale najwięcej radości sprawiło nam przechodzenie przez „tęczowe pasy”, a właściwie tunel. Moglibyśmy tak przechodzić bez końca. Po zabawie mogliśmy jeszcze pooglądać książki i poukładać puzzle. Bardzo nam się podobała dzisiejsza wizyta w bibliotece.