„Święto Dyni” w grupie Maki z „Tęczowej Doliny”.
„Znacie dynię moi mili?
Nikt jej przecież nie pomyli.
To warzywo dobrze znane,
Przez dzieciaki uwielbiane.”
W ostatni dzień października przedszkolaki z grupy Maki z Przedszkola Miejskiego Integracyjnego nr 32 „Tęczowa Dolina” obchodziły Święto Dyni. Tradycja wydrążonej, zębatej dyni ze świeczką w środku wywodzi się bezpośrednio z irlandzkiej legendy o Jacku oszuście, który był niedobry i oszukał nawet diabła. Kiedy zmarł, nie dostał się ani do nieba, ani do piekła. Pojawia się na ziemi 31 października i straszy ludzi. Aby przegonić Jacka w dzień dyni robimy lampiony, które mają go odstraszyć. Tyle historii, a my dzisiaj świętowaliśmy Dzień Dyni pośród pięknych dyniowych dekoracji. Maczki w pomarańczowych kolorach, dyniowych strojach i fantazyjnych czapeczkach pięknie wkomponowały się w ten dyniowy wystrój sali. Dynia oczywiście była główną bohaterką dnia. Wszyscy podziwialiśmy piękne lampiony z dyni wykonane z rodzicami w domach, za które zostały przyznane nagrody. Nie mogło zabraknąć pracy plastycznej z dynią w roli głównej. Dzieci wykleiły bibułą pomarańczowe dynie, które ozdobiły tablicę w szatni. Była też „dyniowa uczta” na którą złożyły się ciasteczka-dynie upieczone dla wszystkich przez Anastazję i jej mamę oraz dyniowe babeczki upieczone przez niezawodne panie kucharki. Na pamiątkę tego „dyniowego” dnia zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. A po drzemce i pysznym obiadku znowu nabraliśmy energii, którą tym razem spożytkowaliśmy na fantazyjne ozdabianie dyń. Ach, co to był za dzień – wesoły, pomarańczowy i przede wszystkim dyniowy.
