Drugie spotkanie z cyklu „Moje życie po „Ekonomiku” pełne jest wyzwań i przygód bez liku” za nami
Nasza absolwentka – Idalia Cierniak-Nielub – która ukończyła ZSEiT 7 lat temu, z przyjemnością spotkała się z przedstawicielami klasy maturalnej (4C), by u progu czekających ich wyborów życiowych opowiedzieć o własnych. Ida uczęszczała do klasy liceum o profilu psychologicznym, jednak nie została psycholożką. Na przekór pierwotnym planom postanowiła... uczyć języka polskiego. Ukończyła więc polonistykę w Akademii Pomorskiej, dodatkowo uzyskała kwalifikacje potrzebne do zajęcia się logopedią. Jako młody belfer przygotowuje dziś uczniów do matury i rozmawia z nimi o Mickiewiczu. W swojej pracy magisterskiej analizowała i interpretowała teksty piosenek Piotra Roguckiego, szukając w nich elementów sacrum. Udowodniła, że nie pozwoli sobie nic narzucić i że będzie robić to, do czego ma serce, a tego nauczył ją „Ekonomik”. Nauczył ją także dociekliwości i determinacji, a te z pewnością przydadzą się Idzie, ponieważ podjęła studia doktoranckie z zakresu literaturoznawstwa. Uczniowie byli szczególnie zdumieni, usłyszawszy, że w tym samym czasie założyła rodzinę i urodziła dwójkę dzieci!
Ida wspominała nauczycieli, którzy ją w czasach liceum kształtowali. Szczególnie ciepło mówiła o znienawidzonych dawniej lekcjach matematyki, teraz jednak przypominanych w duchu z sentymentem. Przywołała akademickie dyskusje podczas języka polskiego, uczestnictwo w kole polonistycznym oraz ciekawe debaty na tematy historyczne. Opowiedziała o relacjach klasowych, które bywały trudne, ale stały się częścią jej osobowości już na zawsze.