II Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Słupsku
Adama Mickiewicza 32, 76-200 Słupsk • telefon: (59) 842 48 94 • e-mail: • www: http://lo2.slupsk.pl/
Menu
Dokumenty
Rekrutacja
W kajaku, czyli 1a na rzecznym szlaku
2 lipca 2012, 9:14
Jeżeli 26 maja słyszeliście przerażające krzyki dochodzące od strony zarośli nad Słupią, były to głosy dziewcząt z 1a, które w raz z kolegami i nauczycielami wybrały się na spływ kajakowy. Klasa była pod opieką profesorów: Krzysztofa Reszki, Mariusza Szczechowicza oraz Jacka Czyżyka.
W słoneczny poranek licealiści zebrali się w Leśnym Dworze, aby zacząć przygodę. W świetnych humorach zapakowaliśmy się do kajaków i wyruszyliśmy. Już po kilku minutach można było oglądać „umiejętności doświadczonych pływaków”, co oznaczało kajaki w krzakach, chaszczach i gęstwinach. Jednak dostarczyło nam to wielu powodów do śmiechu i wspaniałych ujęć fotograficznych. Po drodze musieliśmy się zmierzyć z wieloma przeszkodami w postaci konarów i drzew poprzewracanych na rzekę, ale zawsze udawało nam się wyjść cało z opresji, choć często nie bez szwanku.
W słoneczny poranek licealiści zebrali się w Leśnym Dworze, aby zacząć przygodę. W świetnych humorach zapakowaliśmy się do kajaków i wyruszyliśmy. Już po kilku minutach można było oglądać „umiejętności doświadczonych pływaków”, co oznaczało kajaki w krzakach, chaszczach i gęstwinach. Jednak dostarczyło nam to wielu powodów do śmiechu i wspaniałych ujęć fotograficznych. Po drodze musieliśmy się zmierzyć z wieloma przeszkodami w postaci konarów i drzew poprzewracanych na rzekę, ale zawsze udawało nam się wyjść cało z opresji, choć często nie bez szwanku.
Mniej więcej w połowie drogi mogliśmy wyjść na brzeg i posilić się kiełbaskami z ogniska oraz wysuszyć już przemoczone ubrania. Po pysznej przerwie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Na tym odcinku dane nam było sprawdzić się w bardziej ekstremalnych sytuacjach, w których trzeba było opuszczać kajaki i przenosić je przez powalone drzewa. Jednak ze wszystkiego wyszliśmy zwycięsko!
Po dopłynięciu do Słupska poziom wody w rzece podniósł się o litry wylane z naszych kajaków. Przemoczeni i wyczerpani, ale we wspaniałych humorach, wysprzątaliśmy czółna i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Mamy nadzieję, że spływy mat-fizu staną się szkolną tradycją!
Po dopłynięciu do Słupska poziom wody w rzece podniósł się o litry wylane z naszych kajaków. Przemoczeni i wyczerpani, ale we wspaniałych humorach, wysprzątaliśmy czółna i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Mamy nadzieję, że spływy mat-fizu staną się szkolną tradycją!
