II Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Słupsku
Adama Mickiewicza 32, 76-200 Słupsk • telefon: (59) 842 48 94 • e-mail: • www: http://lo2.slupsk.pl/
Menu
Dokumenty
Rekrutacja
RAJDY ROWEROWE W ZSO nr 2
6 listopada 2012, 10:26
W październiku odbyły się dwa rajdy rowerowe - 6.10.2012r. i 14.10.2012r. dla klas pierwszych.
Pierwszy rajd odbył się na trasie Słupsk-Poddąbie-Słupsk, 48 km.. Niewielki kapuśniaczek nie odstraszył amatorów rowerowych wycieczek. Wyruszyliśmy o 11:30, po wcześniejszym przeglądzie stanu posiadania, w kierunku Karzcina starym nasypem kolejowym. Po drodze, „stłuczka” bez konsekwencji zdrowotnych, wszystkich przekonała do zachowania odpowiedniej odległości miedzy rowerami. Niestety, wzmagający się deszcz, zmusił tych bez odzieży przeciwdeszczowej do odwrotu. Reszta dotarła do celu. Morze huczało zwiastując załamanie pogody. Zjedliśmy kanapki, wypiliśmy gorącą herbatkę i dalej przez Wytowno do Ustki. Z powodu awarii roweru wskoczyliśmy do autobusu i dzięki uprzejmości kierowcy wróciliśmy do Słupska pozostawiając Ustczan w domu. Jestem pełna podziwu dla tych, którzy zdecydowali się w ten deszczowy dzień na tę eskapadę.
Pierwszy rajd odbył się na trasie Słupsk-Poddąbie-Słupsk, 48 km.. Niewielki kapuśniaczek nie odstraszył amatorów rowerowych wycieczek. Wyruszyliśmy o 11:30, po wcześniejszym przeglądzie stanu posiadania, w kierunku Karzcina starym nasypem kolejowym. Po drodze, „stłuczka” bez konsekwencji zdrowotnych, wszystkich przekonała do zachowania odpowiedniej odległości miedzy rowerami. Niestety, wzmagający się deszcz, zmusił tych bez odzieży przeciwdeszczowej do odwrotu. Reszta dotarła do celu. Morze huczało zwiastując załamanie pogody. Zjedliśmy kanapki, wypiliśmy gorącą herbatkę i dalej przez Wytowno do Ustki. Z powodu awarii roweru wskoczyliśmy do autobusu i dzięki uprzejmości kierowcy wróciliśmy do Słupska pozostawiając Ustczan w domu. Jestem pełna podziwu dla tych, którzy zdecydowali się w ten deszczowy dzień na tę eskapadę.
Drugi rajd odbył się na trasie, dla mnie kultowej w dolinie Słupi, Słupsk-Krzynia-Słupsk, 51km. Jak na październik przyzwoita pogoda, w każdym razie nie kapało. Wyruszyliśmy o 10:00 w kierunku mostu na Słupi w Parku Kultury i dalej do Krępy ekspresową trasą wzdłuż drogi asfaltowej. Pierwszy postój po12 kilometrach pomiędzy Lubuniem i Kwakowem. Przełknęliśmy pierwsze kanapki, łyk ciepłej herbatki i dalej przez kładkę na Skotawie pomknęliśmy do Leśnego Dworu. Z olbrzymiego, świetnie zagospodarowanego parkingu nad Słupią, przejechali uroczy odcinek w dolinie Słupi do Krzynki. Myślę, że podjazd przed Krzynką wszyscy zapamiętali. Zjazd dzikim parowem do Krzyni, o tej porze cichej i opuszczonej. Tylko kilku wędkarzy liczyło na dobre połowy maczając kije w kanale przy elektrowni. Zatrzymaliśmy się na tamie nad zalewem. Zjedliśmy kanapki, wypiliśmy herbatkę i ruszyliśmy w drogę powrotną przez Dębnicę Kaszubską, most na Skotawie w Skarszewie Dolnym i Lubuń. Przystanek nad strumieniem za wsią, Krępa i Słupsk. Tym razem wszystko poszło sprawnie. Tradycyjnie niektórzy pobili rekord życiowy w ilości kilometrów przejechanych na rowerze. Do następnej trasy wiosną!
Ewa Grecka