Poznaj Polskę - Słupsk, Miejski Portal Edukacyjny

Za nami arcyciekawy wyjazd do Gdańska i Gdyni w ramach ministerialnego projektu „Poznaj Polskę”.
Co prawda nie obyło się pierwotnie bez perturbacji (konieczność zmiany terminu założonego w pierwszym projekcie), ale ostatecznie wycieczka doszła do skutku i trzeba ją uznać za wielki sukces. Wszystkie zaplanowane elementy udało nam się zrealizować, a w dodatku pomimo, że była to końcówka października, mieliśmy piękną pogodę.
Wyjechaliśmy ze Słupska chwilę po ósmej w poniedziałek 25.10.2021 i dotarliśmy pod Europejskie Centrum Solidarności kwadrans przed 11.00. Zwiedzanie ECS zajęło nam ponad 2 godziny. Za przewodnika służyły nam zestawy słuchawkowe, które pomagały śledzić opisywane i ukazywane wydarzenia z czasów PRL. Dla naszej młodzieży były to „zamierzchłe czasy”, ale w opiekunach odżywały wspomnienia naszej młodości. Następnie cała ekipa pieszo udała się do naleśnikarni przy ul. Ogarnej, w samym centrum starego Gdańska. Przed jedzeniem było jeszcze ciut czasu na zwiedzanie starówki. Zjedliśmy smacznie i zdrowo, przynajmniej zdrowiej niż np.; restauracjach w Fast food. Po obiedzie wyprawa na Westerplatte. Pogoda wciąż dopisywała, a Pan Jakub (przewodnik) naprawdę umiał dotrzeć z wieloma ciekawostkami do naszych podopiecznych. Ponad dwugodzinne zwiedzanie skończyło się już o zmroku. Następny etap to wyjazd na nocleg i kolację do Gdańskiego Domu Turystycznego. Bistro Jedynka, które serwowało nam kolację i śniadanie dnia następnego, spisało się bardzo dobrze. Posiłki serwowane były w formie „stołu szwedzkiego”, ale był spory wybór i nikt głodny nie wychodził. Warunki noclegowe również bardzo przyzwoite. Obiekt co prawda dość wiekowy, ale w pokojach czysto, w każdym łazienka, mała lodóweczka i czajnik. Co więcej potrzeba na jedną noc? Kolejnego dnia śniadanko i wyjazd do Gdyni do Centrum Nauki Experyment. Ponad dwie godziny fajnej zabawy, robienia samodzielnie wielu doświadczeń. Spora część z nich idealnie nadawałaby się do uzupełniania oferty edukacyjnej szkoły z biologii, fizyki, chemii, czy edukacji dla bezpieczeństwa (reanimacja z pomocą defibrylatora). No i na koniec ostatni akt wyprawy, czyli przejazd do Słupska. Na miejscu byliśmy przed godziną 15.00.
Wszyscy zadowoleni i z mocno naładowanymi akumulatorami, gotowymi do dalszej pracy.
Podsumowując stwierdzamy, że pomysł MEiN promujący ciekawe i bliskie sercu każdego Polaka miejsca, to strzał w „10”! Mamy nadzieję, że inicjatywa ta będzie kontynuowana, a z pewnych niedoróbek, które wyszły przy okazji tegorocznej realizacji, ministerstwo wyciągnie wnioski. Z naszej perspektywy, wybór uczestników wg klucza zasług w nauce i zaangażowania okazał się być również bardzo dobry. Uczniowie nie sprawiali bowiem żadnych problemów wychowawczych, byli punktualni, sumienni i umieli się zachować w każdym z miejsc, w których mieliśmy okazję przebywać. Może ta zasada będzie też wartościowym motywatorem do starania się i w tym roku szkolnym, tak aby mieć szansę na podobny wyjazd w kolejnym programie MEiN.