Szkoła Podstawowa nr 6 im. Ludwika Waryńskiego w Słupsku
Menu
"Szóstka" w "Wiosennym przebudzeniu"
w biegach w terenie dla dzieci, dorosłych i marszu dla seniorów!
Dnia 19.03.2016r. w sobotni chłodny poranek uczniowie z Naszej „Szóstki” pod opieką p. Joanny Kowalewskiej i p. Sławomira Kwiatkowskiego wzięli udział w zawodach biegowych, które odbyły się w Lasku Północnym przy i wokół parku linowego „Leśny Kot”.
Organizatorem zawodów było stowarzyszenie AKADEMIA MAŁEGO LEKKOATLETY w Słupsku oraz Słupskie Towarzystwo Osób Pozytywnie Aktywnych STOPA, współorganizatorem - Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ośrodek Lekkiej Atletyki w Słupsku.
„Wiosennego przebudzenia” miało swoje cele, takie jak:
- popularyzacja lekkiej atletyki,
- zaproponowanie aktywnej formy spędzania wolnego czas na świeżym powietrzu w okolicznościach przyrody,
- umożliwienie sprawdzenia swoich sił i możliwości w rywalizacji sportowej,
- aktywizacja, umocnienie więzi rodzinnych (rodzice - aktywni kibice).
„Lasek Północny przeżył prawdziwe oblężenie biegaczy i chodziarzy w różnym wieku. W zależności od wieku startowali na różnych dystansach od 200 do 3000 metrów. - Ta spotkanie ma charakter rekreacyjny i integracyjny - mówi Bernadeta Kopeć, organizatorka sobotniej imprezy. - To taki rozruch wiosenny.”
Rekreacja, spędzanie czasu na sportowo, łączenie pokoleń, ale także sukcesy naszych uczniów!
- 2m. w biegu na 200m zajął Szymon Borucki z klasy 1b,
- 2m. zajęła też Jego siostra Weronika Borucka z klasy 6b w biegu na 800m. Dzieciom dopingowali nie tylko nauczyciele, ale oboje rodziców - p. Boruccy - Mama, która wystąpiła w marszu seniorów i Tata, który wystąpił w biegu na 3 kilometry.
- 2m. zajął na tym samym dystansie Jakub Borkowski z klasy 6a,
- 3m. w tym samym biegu zajął Mateusz Trojan z klasy 6b,
- 4m. - Tomasz Hadas z oddziału sportowego - klasy 4a, który również biegł na 800m.,
- 4m. zajęła również Zuzanna Zygowska w biegu na dystansie 400m.
Biegli również synowie p. dyrektora - G. Boreckiego, z których starszy wygrał bieg na dystansie 800m., a młodszy zmagał się z 200 metrowym odcinkiem, biegła córka p. J. Kowalewskiej, biegnąc przez 100m. do pomarańczowej bramy z napisem „META”
Biegłem i ja, namówiony przez kolegę z pracy, i jak się obawiałem, tak się stało duch sportowy przeważył nad rekreacją i mimo, że już nie trenuję - dobiegłem na 5m. w biegu na 3 kilometry. Uczniom dziękuję za doping, bo nie było lekko.