Zespół Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica w Słupsku
Sobieskiego 3, 76-200 Słupsk • telefon: (59) 842 47 65 • e-mail: • www: http://www.ekonomik.slupsk.pl
Dzień Dziecka w „Ekonomiku” pod znakiem uśmiechu od ucha do ucha!
2 czerwca 2021, 9:18
Społeczność Zespołu Szkół Ekonomicznych potrzebowała tego dnia od dawna... Młodzież, która
dopiero w poniedziałek w całości wróciła do szkoły, marzyła o wspólnej zabawie i międzyklasowej
integracji. Dlatego też Samorząd Uczniowski wziął sprawy w swoje ręce i przygotował fantastyczną
zabawę plenerową - „Śniadanie na trawie”. Była to historyczna impreza, bo po raz pierwszy odbyła się
(po przenosinach placówki na ulicę Sobieskiego) na terenie szkolnego boiska połączonego z terenem
zielonym. I okazała się strzałem w dziesiątkę!
Choć jeszcze w nocy rozpętała się burza, rano wszyscy mieli nadzieję, że uda się uśmiechem
rozgonić chmury i sprowadzić nad boisko słońce. Tak też się stało! Od rana uczniowie wszystkich klas
pracowali nad przygotowaniem oryginalnych, pomysłowych i zdrowych kanapek, które tryumfalnie
wnieśli na koce, by zmierzyć się w rywalizacji pod hasłem „Kanapka nie musi być nudna”. Efekty pracy
zbiorowej przerosły najśmielsze oczekiwania! Na talerzach pojawiły się kolorowe wrapy, wegańskie
tortille, wypiekane w nocy bułeczki z miodem i wieloziarniste bochenki, a do tego świeżo wyciskane
soki, lemoniady i pożywne jogurty. Jury – z panią dyrektor Renatą Draszanowską oraz Panią
Wiceprezydent Martą Makuch na czele – miało twardy orzech do zgryzienia... Ostatecznie, po
intensywnej konsumpcji i długich naradach, wybrało dwie zwycięskie klasy, które w nagrodę otrzymały
równie pyszne podarunki.
Po jedzeniu przyszedł czas spalania kalorii, a odbyło się to głównie za sprawą międzyklasowej
rywalizacji w dwa ognie. Nieco ociężali początkowo uczniowie szybko rozkręcili się i prezentowali na
boisku iście akrobatyczne uniki. Gra przebiegała na najwyższym sportowym poziomie, a zawodników
wspierały dopingiem całe klasy. I chociaż nie o wynik końcowy chodziło, bo najważniejsza była zabawa,
to walka o tytuł „Mistrza EKONOMIKA” nabrała olimpijskiego charakteru. Najlepsi dostali w nagrodę
medale z... najzdrowszej na świecie marchwi!
Nie był to koniec sportowych wyczynów, bo niespodziankę przygotowała uczniom prowadząca
imprezę – pani Agata Marzec, która zaprosiła na wspólne trzy minuty fitnessu pod chmurką. Wydawało
się to „bułką z masłem”, ale już po minucie ćwiczący uczniowie pytali głośno: „Kiedy koniec?”.
Najwytrwalsi dotrwali jednak honorowo do końca, po czym znów udali się na poczęstunek.
Najwięcej uśmiechu i dziecięcej radości wzbudziły dwie konkurencje: przeciąganie liny (w niej
zwyciężyli uczniowie, choć nauczyciele trzymali się naprawdę mocno!) i wyścig skokami w workach
(zwycięzca skakał z prędkością światła!).
Tradycją szkoły całkiem niedawno stało się wieńczenie każdej luźnej imprezy wspólnym
odtańczeniem „belgijki”. Kto jej jeszcze nie umiał, szybko się od kolegów nauczył. Do tańca z chęcią
przyłączyli się wychowawcy klas, dzięki czemu integracja miała pełnowymiarowy charakter.
„Tego nam trzeba było po miesiącach siedzenia w domu” - przyznawali zgodnie uczniowie, nie
chcąc wracać do domów. Inni pytali, kiedy następna plenerowa impreza. Było to najlepszym
podziękowaniem dla organizatorów, którzy spisali się na medal.