V Liceum Ogólnokształcące im. Zbigniewa Herberta w Słupsku
Menu
Materialy dodatkowe
Kadra Pedagogiczna
O nas
Orszak Trzech Króli
Już po raz trzeci młodzież V LO wraz z panią Joanną Janusiak wzięła udział Orszaku Trzech Króli, który z każdym rokiem cieszy się coraz większą popularnością. W przemarszu tegorocznego orszaku nie przeszkodził nawet trzaskający mróz, wręcz przeciwnie – zmobilizował biorących w nim udział do większej aktywności w śpiewie i tańcu.
Żeby jednak nie było tak dobrze, na początku zepsuło się nagłośnienie. Wiktoria Brych i Ringo Todorovič, którzy mieli śpiewać przed rozpoczęciem marszu, nie mieli możliwości zaprezentować przygotowanych na tę okoliczność kolęd i pastorałek. Ringo jednak się nie poddał i wcielił się w… wielbłąda! A właściwie w jego głowę. Kostium niemal naturalnej wielkości tegoż zwierzęcia przygotował jeden z organizatorów marszu w Słupsku. Drugą część wielbłąda stanowił Tomek Grzegrzółka z klasy I b, debiutujący w orszaku. Całość prowadził za uzdę konstruktor, pilnując, by wielbłąd się nie znarowił. Trzeba przyznać, że Ringo i Tomek grali jedną z najtrudniejszych ról. Ale… dzięki strojowi był im też chyba najcieplej :-). Pięknymi aniołami były nasze licealistki z kl. I d – Aneta Gustowska, Kamila Jaszewska, Oliwia Karpińska i Kamila Kubik, których zwieść próbował przystojny diabeł – kusiciel, czyli ich klasowy kolega Kuba Marzec. Głównym jednak podjudzaczem, jak dotąd niezastąpionym diabliskiem, był Patryk Jaszek, nasz absolwent, obecnie student drugiego roku germanistyki UG. Między nimi, kłapiąc szczęką, brylował futrzasty turoń – Szymon Goliszek z kl. III a. Asystowała mu wiernie myszka – Oliwia Bielska z kl. I b
W tegorocznym Orszaku Trzech Króli maszerował biskup Krzysztof Włodarczyk, który był pod wrażeniem tak organizacji marszu, jak i postawy mieszkańców Słupska. Na najwytrwalszych czekała pyszna, a co najważniejsze – gorąca! – grochówka